w Grodzisku Mazowieckim

Grodzisk Mazowiecki

    Grodzisk Mazowiecki leży w centralnej  Polsce, blisko głównych szlaków komunikacyjnych kraju i liczących się centrów ekonomicznych. To usytuowanie zapewnia nie tylko szybkie połączenie z największym rynkiem stołecznym (30 km do centrum Warszawy), ale daje możliwość łatwego dojazdu do Łodzi, Katowic, Krakowa, Poznania i Gdańska.

historia szkoły (lata 1905-2005):

Szkoła Podstawowa nr 1 swą działalność zainaugurowała w roku szkolnym 1904/1905, kiedy to przy ul. 11-go Listopada (dawnej ul. Błońskiej) w domu pana Stępniewskiego Piotr Krupiński otworzył prywatną szkołę dla dziewcząt i chłopców. Szkoła liczyła  dwie klasy i cztery oddziały, a uczyli w niej Piotr i Maria Krupińscy oraz Maria Romanowska. Jeszcze w 1905 roku przeniesiono szkołę do domu pana Dudkiewicza przy ul. Kilińskiego. W 1908 roku kierownik ulokował placówkę w nowym budynku na rogu ulic Kościuszki i Kilińskiego. Tam, na pierwszym piętrze, żona Krupińskiego - Maria otworzyła czteroklasową szkołę żeńską, która istniała do 1914 roku. Od 1914 r. cały budynek zajmowała już prywatna szkoła powszechna. W owym czasie grono pedagogiczne tworzyli: P. Krupiński, J. Smoleńska (potem Borzymińska), G. Ignaczakówna, M. Studzińska, M. Moszówna. W  1917 roku szkoła została upaństwowiona, nadano jej charakter wielowyznaniowy. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pierwsza powszechna szkoła w Grodzisku zaczęła się dynamicznie rozwijać. W 1918 roku funkcjonowało w niej już siedem oddziałów, działały klasy równoległe. Z każdym rokiem powiększała się liczba pracowników tej szkoły. W roku 1918 w „Jedynce” uczyli: P. Krupiński, J. Strzelecka, J. Borzymińska, L. Orlańska, J. Żeleniowa, H. Kowalewska, Cz. Mogilski, H. Szczerkowski. Od  1920 r. pracę w szkole podejmują: Wanda Gierłowska, Janina Polichnowska i malarka Antonina  Chmielnicka. Ciekawostkę stanowi wykaz przedmiotów podlegających ocenie. Były to: zachowanie, pilność, uwaga, porządek w zeszytach, uczęszczanie do szkoły, język polski, j. francuski, rachunki, algebra, geometria, fizyka z chemią. Później pojawiły się: gimnastyka, roboty ręczne, śpiew, religia. Piotr Krupiński zapisał się na kartach kroniki szkolnej i w pamięci najstarszych Grodziszczan jako człowiek, który znał wszystkich swoich uczniów  i ich rodziców. Służący zawsze radą i pomocą, dumny z osiągnięć nauczycieli i podopiecznych, potrafił docenić rzetelną pracę. O szacunku jaki ludzie mieszkający w naszym mieście mieli dla jego osoby i pracy świadczyć może to, że na odbywającą się w 1927 roku uroczystość 40-lecia pracy pedagogicznej Piotra Krupińskiego, przybyli prawie wszyscy mieszkańcy Grodziska. Za kadencji założyciela Szkoły Podstawowej nr 1 do programu zajęć szkolnych weszły, będące w owym czasie rzadkością, wycieczki krajoznawcze i przyrodnicze. Uczniowie wyjeżdżali do Krakowa, Wieliczki, Zakopanego, Kazimierza nad Wisłą, Puław. W latach 1924 – 1926 Bronisław Bieszkiewicz wraz z Kazimierzem Jaworskim organizują orkiestrę szkolną, która cieszyła się powodzeniem nie tylko w naszym mieście. Jak donosi najstarsza kronika szkolna w 1935 roku szkolna orkiestra mandolinistów „zagrała w studjo Polskiego Radja szereg utworów roznoszonych przez mikrofony po całym świecie”. Rok 1929 był bardzo ważny w dziejach tegorocznej jubilatki. Został wtedy ufundowany sztandar szkoły im. H. Sienkiewicza. Na specjalnej uroczystości został on poświęcony i przekazany klasie VII, która jako najstarsza miała dbać o honor szkoły. Odtąd co roku kończące naukę VII klasy przekazywały sztandar klasom VI. Sztandarowym był wybierany „najwartościowszy chłopak”, a u jego boku stały dwie „najsolidniejsze koleżanki”. Na początku lat 30-tych rozwinęła się w „Jedynce” działalność kółka aktorskiego i chóru szkolnego. W 1933 roku „władze zaproponowały Piotrowi Krupińskiemu przejście na emeryturę w celu ustąpienia miejsca młodszym kolegom”. Dla wszystkich, którzy w szkole pracowali bądź uczyli się,  była niespodziewana  wiadomość.   Kierownik  przyjął  propozycję nie do odrzucenia. 11 lutego 1934 roku mieszkańcy Grodziska pożegnali Go, dziękując za wszystko co dla nich zrobił. Przejścia na emeryturę nie połączył P. Krupiński z przerwaniem pracy w szkole. Jeszcze na kilka godzin przed śmiercią był w szkole i pomagał p. Wandzie Gierłowskiej w wypisywaniu numerków do szatni. Zmarł 10 stycznia 1935 roku. Zwolnione przez Piotra Krupińskiego stanowisko objął Leon Zabłocki. Pedagogowie szkoły pracowali ze wzmożonym wysiłkiem, by utrzymać wysoki poziom nauczania w szkole. Bronisław Broński zorganizował ponownie orkiestrę szkolną, ponieważ poprzednia miała krótki żywot. Po klęsce wrześniowej lokal szkoły został przejęty przez okupantów. Za przyzwoleniem władz niemieckich placówka nadal funkcjonowała, ograniczając jedynie nauczanie przedmiotów „niebezpiecznych” to jest: języka polskiego, historii i geografii. Szkoła musiała kontynuować pracę w małych pokoikach prywatnych domów. Dwie klasy mieściły się w domku przy ul. Bartniaka, parę klas w domu p. Grzyba przy ul. Szkolnej. Część nauczycieli zaangażowała się w walkę zbrojną w szeregach Armii Krajowej. A oto jak wspomina działalność Wandy Gierłowskiej jej była komendantka Helena Houwalt: „ ...ty drobna zdawałoby się bojaźliwa byłaś jedyna łączniczką, której szef sanitarny sztabu obwodu „Bażant” ufał bez zastrzeżeń”. Kierujący szkołą od 1934 roku Leon Zabłocki odchodzi w 1952 roku. Kierownictwo nad szkołą obejmuje Józef Dębski. Nowy dyrektor wzbogacił  zajęcia  szkolne  o wiele  kółek  zainteresowań. Prowadzono  zajęcia  z  malarstwa,  fotografii, dramaturgii, a także biologiczną hodowlę doświadczalną. Dzieci nadal wyjeżdżały na wycieczki, a w świetlicy zamiast kawy zaczęto wydawać obiady. Lata powojenne były bardzo trudne dla uczących się dzieci oraz pracujących nauczycieli. Kłopoty lokalowe oraz fakt, że przedwojenna kadra musiała dostosować się do nowej rzeczywistości politycznej nie sprzyjało dobremu funkcjonowaniu szkoły. Lata 1952 - 1954 to czas przeprowadzek. Kłopotom nie było końca - uczniowie i nauczyciele przychodzili na lekcje w godzinach popołudniowych, co budziło ich żywe niezadowolenie. Jednak nie przejmując się problemami lokalowymi Szkoła Podstawowa nr 1 nadal utrzymywała wysoki poziom nauczania, kształcąc mądrych i wartościowych ludzi. W 1956 roku zmienia się kierownictwo szkoły, nowym kierownikiem zostaje pani Teresa Łopatyńska. Cztery lata później stanowisko powierza się Arturowi Rykowskiemu (1960 –1964). Dopiero objęcie stanowiska przez Bolesława Stępniewskiego wprowadza stabilizację w szkole na całe 26 lat. W latach sześćdziesiątych działalność Szkoły Podstawowej nr 1 zostaje silnie związana z działającym w naszym mieście Liceum Pedagogicznym. To jego słuchacze, oraz absolwenci stanowią podstawową kadrę pedagogiczną szkoły. Apogeum tej współpracy przypada na drugą połowę lat 60–tych, kiedy to Szkoła Podstawowa nr 1 staję się Szkołą Ćwiczeń. Kadrę pedagogiczną stanowili w tamtym okresie między innymi: Czmuchowska Maria, Kucharska Krystyna, Rutkowska Maria, Zdzisław Słoniewicz, Jan Paluszewski, Łuczyńska Irena, Wacław Majchrzak. Ci, którzy byli w tym okresie uczniami szkoły doskonale pamiętają lekcje z udziałem słuchaczy Studium Nauczycielskiego. Opiekunem praktyk studenckich w owym czasie była p. Adela Obłękowska. W rocznicę 1000 lecia chrztu Polski szkoła przenosi się do nowej siedziby przy ulicy Bartniaka  z pięknymi dużymi salami lekcyjnymi, z salą gimnastyczną,  kuchnią i stołówką  oraz nowym boiskiem. W szkole wprowadzono system pracowni, które jak na ówczesne czasy zostały bardzo dobrze wyposażone. Szkoła rzeczywiście nie tylko z racji noszonego numeru stała się pierwszą szkołą w mieście, do której mimo istniejącej rejonizacji chciały chodzić wszystkie grodziskie dzieci. Podstawowym argumentem używanym przez rodziców, którzy przyszli zapisać swoje dzieci do szkoły  było stwierdzenie: „Tu uczył się dziadek, ojciec, matka to i dziecko musi”. To najpiękniejsze świadectwo jakie można wystawić całej rzeszy uczących w tej szkole pedagogów. W roku  1971 zostaje zlikwidowane Studium Nauczycielskie w Grodzisku. Jednak placówka nadal cieszyła się dobrą opinią zarówno ze względu na uczniów, którzy osiągali wysokie wyniki, jak i ze względu na wspaniałych nauczycieli w tym niezapomnianych zastępców dyrektora. Należy  tu wymienić Jadwigę Szałwińską, Janinę Borczyńską i Alicję Pytlińską. Zmiany ustrojowe 1989 r. w  wyniku, których zarządzanie szkołami podstawowymi przechodzi w ręce samorządu lokalnego wychodzą szkole tylko na dobre. To gmina, która ma kilka szkół podstawowych a nie kuratorium, które zarządzało środkami finansowymi dla kilkuset szkół,  dysponuje teraz pieniędzmi na remonty i wyposażenie placówek. W 1990 roku odchodzi na zasłużoną emeryturę Pan Bolesław Stępniewski. W uznaniu niewątpliwych zasług pana dyrektora Rada Miejska nadaje mu po kilku latach tytuł Honorowego Obywatela Grodziska Mazowieckiego. Dyrektorem zostaje pani Zofia Florczak. Funkcję wice-dyrektora nadal pełni p. A. Pytlińska. Z inicjatywy dyrektora szkoły w czerwcu 1992 roku odbywa się piękna uroczystość, przywracająca  odebrane w 1972r.  imię Henryka Sienkiewicza. Rada Rodziców ufundowała z tej okazji nowy sztandar. W 1999 r. dyrektorem wyłonionym w drodze konkursu zostaje Pani Beata Pawłowska. W tym samym roku wskutek reformy do „Jedynki” zostaje wcielona część likwidowanej Szkoły Podstawowej nr 5, a w następnym roku oddziały zerowe z Przedszkola nr 3. W roku 2001 p. Alicja Pytlińska w związku z powierzeniem jej funkcji Przewodniczącej Rady Miasta rezygnuje ze stanowiska w szkole. Nowym zastępcą dyrektora zostaje p. Piotr Paweł Ciesielczyk, który na skutek powierzenia mu stanowiska dyrektora Szkoły Podstawowej w Adamowiźnie  1 września 2005 pałeczkę przekazuje swojej młodszej koleżance – p. Renacie Nowakowskiej. Obecnie Szkoła Podstawowa nr 1 mieści się w dwóch budynkach. Pracujący w nich nauczyciele z wielka pieczołowitością przekazują kolejnym pokoleniom wspaniałe dziedzictwo najstarszej polskiej szkoły w naszym mieście.


Szkoła Podstawowa nr 1 w Grodzisku Mazowieckim admin: PZ